lut
2
Poszukam śladów naszych myśli,
ściśniętych wstążką
słów i znaczeń…
W szarości kopert je wymieszam,
pozbieram w dłonie,
lecz inaczej.
Ułożę, jakby od niechcenia,
słowo do słowa bardzo blisko.
Przytulę kropką i pytaniem,
przykleję znaczek
i… to wszystko.
I ścisnę wstążką
tak jak zwykle,
wszystkie marzenia,
słów tysiące…
A może kiedyś je przeczytasz
samotną nocą…
rannym słońcem…?
Brak komentarzy